Strona główna Poradnik mieszkaniowy Jak zwiększyć zdolność kredytową?

Jak zwiększyć zdolność kredytową?

dodano: 2012-02-18 00:21:28, kategoria: Poradnik mieszkaniowy

Zarabiasz miesięcznie odpowiednik średniej krajowej i wydaje Ci się, że bank z łatwością uzna Cię za osobę godną uzyskania kredytu hipotecznego? Niestety nie zawsze. Nawet z zarobkami oscylującymi w okolicach trzech tysięcy złotych może okazać się, że miesięczna rata w wysokości 1200 zł będzie (zdaniem banku) poza Twoim zasięgiem. Czy jedynym wyjściem jest zwiększenie dochodów? Wcale nie!

Jak zwiększyć zdolność kredytową?

Zdolność kredytowa, to pojęcie-zmora, nawiedzające każdego, kto rozpoczyna swe starania o kredyt hipoteczny. Najprościej mówiąc, jest to zestawienie naszych dochodów i wydatków miesięcznych, na podstawie którego oszacować można, jak wysokie raty kredytu jesteśmy w stanie miesięcznie spłacać. Oczywiście najważniejszą daną, na której opierają się ustalający zdolność bankowi analitycy jest wysokość naszego wynagrodzenia. Tą jednak stosunkowo nie łatwo nam będzie zmienić. Możemy jednak spróbować wpłynąć na kilka innych zmiennych, branych przez bank pod uwagę. Dzięki temu, pozostając przy jednakowych dochodach, możemy zwiększyć swój kredyt nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych!

1. Pozbądź się dotychczasowych zobowiązań.

To pierwsza i stosunkowo najłatwiejsza do spełnienia zasada. Jeśli masz jakieś kredyty – spłać je! Pamiętaj jednocześnie, że bank traktuje jako potencjalne zobowiązanie także karty kredytowe oraz debetowe (nawet te spłacone!). Na czas starań o kredyt spłać je i zlikwiduj. Będziesz mógł je wyrobić bez problemu po uzyskaniu kredytu. Uwaga! Zamknięcie rachunku karty kredytowej odnotowywane jest przez inne banki niekiedy dopiero po upływie 3 miesięcy. Najlepiej więc dołóżmy do wniosku także zaświadczenie o likwidacji zobowiązania z banku, który kartę nam wyrobił.

Co jednak, jeśli posiadamy właśnie kredyt, lub kilka drobnych kredtów, rat etc. których nie możemy natychmiast spłacić? Rozwiązania są dwa. Pierwsze – poczekać z kredytem hipotecznym do chwili uregulowania zobowiązań. Drugie – połączyć kilka kredytów w jeden, i tylko ten kredyt zaprezentować przyszłemu wierzycielowi jako nasze zobowiązanie. Nie czyni to z nas najbardziej wiarygodnych klientów, ale w oczach banku podnosi naszą zdolność kredytową.

2. Premie i prowizje.

Wielu z nas wykonuje zawody, które prócz podstawowego wynagrodzenia, oferują nam także dodatkowy dochód w postaci w miarę regularnych premii i prowizji. Rozglądając się za potencjalnym bankiem-kredytodawcą sprawdźmy, czy ustalając naszą zdolność kredytową bierze on pod uwagę także wpływy pochodzące z prowizji i premii. Te wpływy mogą znacząco poprawić nasza kondycję kredytową!

3. Uzyskaj dyplom.

Ta porada skierowana jest w szczególności do osób młodych, które chcą kupić własne „M”. Jeśli do zakończenia edukacji wyższej pozostało Ci już niewiele czasu – poczekaj. Wyższe wykształcenie podnosi nasz scoring i, zdaniem wielu banków, podnosi nasze możliwości zarobkowe.

4. Porozmawiaj z małżonkiem.

Jeśli zdecydujemy się na wzięcie kredytu z pracującym współmałżonkiem bank uzna, że nasza zdolność kredytowa jest silna, ze względu na zdywersyfikowane źródła dochodu. Jednak jeżeli wystąpimy o kredyt wraz z niepracującym mężem/żoną, bardzo prawdopodobne, że bank potraktuje to jako przesłankę do obniżenia naszego scoringu. Analityk uzna bowiem, że nasze wydatki muszą wystarczać nie tylko na utrzymanie nas samych, ale także małżonka/małżonki. Dobrze więc, by w czasie poszukiwań kredytu oboje małżonkowie byli zatrudnieni – choćby na umowę zlecenie na czas określony.

5. Wydłuż okres kredytowania.

Jak już wspomnieliśmy, zdolność kredytowa, to w zasadzie kwota miesięczna, którą jesteśmy w stanie przeznaczyć na spłatę zadłużenia. Rozkładając kredyt na dłuższy czas uzyskamy obniżenie raty oraz – co za tym idzie – zwiększymy nasze szanse na jego otrzymanie. Oczywiście jest tu także kruczek. Im dłużej spłacamy zaciągniętą pożyczkę, tym więcej oddać musimy bankowi (w postaci procentów).

6. Znajdź współkredytobiorcę.

To najpewniejsza metoda na zwiększenie naszej zdolności kredytowej. Współkredytobiorcą może być dowolna osoba, która zdecyduje się na zaciągnięcie z nami zobowiązania. Może to być zarówno członek rodziny jak i osoba formalnie nam „obca”. Trzeba jednak zaznaczyć, że decydując się na wspólny kredyt z rodzicami najczęściej drastycznie skracamy długość okresu kredytowania. Większość banków nie zgadza się bowiem na dawanie kredytów, których spłata miałaby wykroczyć poza 70-75 rok życia najstarszego z współkredytobiorców. Jeśli więc najstarsze z naszych rodziców ma dziś 50 lat, to kredyt otrzymamy na 20-25 lat nie dłużej. To z kolei zwiększy nam ratę, która (patrz punkt 5.) obniży naszą zdolność kredytową.

W ostatecznym rozrachunku współkredytobiorcy są jednak najpewniejszym sposobem na zwiększenie zdolności kredytowej.

7. Planujesz kupno samochodu? Poczekaj!

Banki często pytają nas czy posiadamy jakieś nieruchomości i/lub ruchomości. Wydawać by się mogło, że twierdząca odpowiedź na któreś z tych pytań poprawia w oczach banku naszą pozycję. Jest to prawdą w kwestiach nieruchomości (choć nie zawsze). Za to jeśli posiadamy samochód, to automatycznie do naszych średnich wydatków miesięcznych doliczone zostaną koszty jego utrzymania, co z kolei obniży naszą zdolność kredytową.

Jeśli więc nosiliśmy się z zamiarem kupna nowego auta – poczekajmy do podpisania umowy kredytowej.


Tagi: zdolność kredytowa

Podobne artykuły:
- Jak uzyskać wysoki scoring podczas rozmowy z bankiem?
- Karta kredytowa sposobem na pozytywną historię kredytową
- Krok 1 (rynek pierwotny): Sprawdź swoją zdolność kredytową
- Krok 1 (rynek wtórny): Sprawdź swoją zdolność kredytową
- Niska zdolność kredytowa w nowym roku

Komentarze i opinie